niedziela, 13 stycznia 2013

Do Indygo z całego świata

Drodzy Indygo!

Ten blog powstał z inicjatywy dwóch osób - Dragolina i Luneyi, aby zjednoczyć wszystkich Indygo rozrzuconych po całym świecie. Jest nas wielu, ale większość z nas nie zdaje sobie z tego sprawy, bo zwykle nie żyjemy obok siebie. Dlatego właśnie założyliśmy ten blog - aby powstała grupa ludzi, którzy wspieraliby się nawzajem w swoich działaniach. Wiemy, co znaczy niezrozumienie i samotność, która zwykle dotyka osoby takie jak my. Dlatego, jeśli identyfikujesz się choć w pewnym stopniu z tym, co w internecie, na najróżniejszych forach, pisze się na temat Indygo, to możliwe, że jesteś taki, jak my. Pamiętaj, że część tego, co na nasz temat ludzie wypisują, jest po prostu godne pożałowania i nie musisz się tym sugerować. Jednak jest kilka cech, które wyraźnie nas wyróżniają.

Indygo to ludzie, który żyją z "otwartymi oczami". Są świadomi swojego istnienia i tego, że są częścią czegoś większego od nich. Częścią wielkiego Kosmicznego Cyklu, częścią Wszechświata, jakkolwiek by tego nie nazwać...

Przykład codziennego zdarzenia u Indygo:
Macie tak czasami, że wydaje wam się, że inna osoba czegoś nie rozumie, po prostu nie ogarnia, a wy to rozumiecie. Że wszyscy ludzie wokół was są inni, tacy prości . Wydaje wam się czasem, że życie tak nie powinno wyglądać . Budzenie się prawie codziennie w tym samym miejscu, te same czynności : rano wstaję z łóżka, idę do łazienki, myję zęby, załatwiam swoje potrzeby fizjologiczne, idę się ubrać, itp...
Ja osobiście mam dość, chcę żyć inaczej : wędrować, mieszkać w górach, brać kąpiele w rzekach i jeziorach, itp...

Ten blog jest przeznaczony dla wszystkich osób od początku ich życia do nieograniczonego wieku. Każdy, kto jest Indygo może rozmawiać na tym samym poziomie z innymi osobami nawet o wiele starszymi albo o wiele młodszymi. Wiek nie gra istotnej roli. Wszyscy jesteśmy sobie równi w świadomości - z wiekiem przychodzi przecież tylko doświadczenie, ale z mądrością i świadomością się rodzimy. Pamiętajcie, nie ważne czy macie dziesięć czy pięćdziesiąt lat. Dzieci Indygo pozostają wiecznie dziećmi.

Drodzy Indygo, którzy trafili na tą stronę! Jeśli chcecie dołączyć do naszej "społeczności", skontaktujcie się z nami przez adres e-mail: ostatnizyjacymag@gmail.com , luneya@wp.pl albo chociaż dajcie znać w komentarzach. Możecie wtedy zacząć pisać z nami blog, założyć stronę o sobie i pisać posty.

Każdy jest tu Administratorem, więc proszę nic nie usuwać .

Zachęcamy do pisania postów i zakładania stron o sobie.

Pozdrawiamy:  Dragolin i Luneya

82 komentarze:

  1. Jakie cechy maja dzieci indygo? kiedy sie rodziły?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są zazwyczaj bardzo inteligentne i inne niż wszyscy wyróżniają się swoimi charakterami. A rodzą się różnie są rozsypywane po całym świecie bardzo rzadko.

      Usuń
  2. Ale w jakich latach sie rodzily?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale prawdą jest również, że nikt nigdy nie robił statystyk, kiedy Dzieci Indygo rodziło się najwięcej, więc trudno dokładnie powiedzieć, kiedy się rodziły. Moim zdaniem rok urodzenia nie ma żadnego znaczenia. Dzieci Indygo rodziły się i rodzą wciąż. Kto wie, może rodziły się również w średniowieczu i znacznie wcześniej? Pewne jest to, że wbrew pozorom nie jest nas tak mało. Chyba z roku na rok coraz więcej, z tego co obserwuję...

    OdpowiedzUsuń
  4. Co jest w Was takie niezwykle? Skąd wiecie że jestescie Indygo? Bardzo podoba mi sie ten blog.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja np. jestem indygo ale do puki nie napisałam do Arona i nie wysłałam mu swojego zdjęcia nie wiedziałam o tym. Lecz gdy przeczytałam odpowiedź, że jestem indygo i mam ślicznego opiekuna z rasy ptasiej aż uroniła mi się łezka. I to czy ktoś wie czy jest indygo czy nie zależy od tego czy są gotowi lecz każdy indygo prędzej czy później dowiaduje się o tym. Warto mieć także na uwadze że każdy jest oryginalny i ma inne zadanie do wykonania więc odkrywają całą wiedzę w tedy kiedy jest na to czas i miejsce bo nie każdy jest gotowy na taką informację natomiast jeśli ma się dowiedzieć dusza nakierowuje na odpowiednie strony lub ludzi tak jak w moim przypadku na Arona który prowadzi kanał na you tubie. Lecz najważniejsze jest by dopuścić duszę do głosu w tedy będziesz znał odpowiedź na każde pytanie natomiast pamiętaj, że odpowiedź na każde pytanie może trwać jeden dzień lub nawet parę tygodni np . ja wiedziałam że mam duszę z resztą tak jak każde stworzenie na ziemi i w ogóle wszędzie natomiast zawsze się zastanawiałam jak ona działa. Co jakiś czas zastanawiałam się nad tym i po pewnym czasie trafiłam do księgarni w której kupiłam na przecenie książkę "Potęga podświadomości" Josepha Murphiego. Po przeczytaniu tej książki nie miałam już wątpliwości w wpływ naszej duszy na jakość naszego życia. Więc serdecznie polecam tą książkę :)

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Jestem Paweł urodziłem się indygo i miałem tego świadomość przez całe życie zawsze wiedzialem co jest dobre a co nie dla nas i naszej planety..zawsze stalem z boku obserwujac zaślepione tlumy ...cale zycie wiedzialem ze czekam na cos specjalnego i misze cos zrobic tylko nie wiedzialem co i nie potrafiłem tego nazwać.. .teraz już wiem ...pozdrawiam wszystkich świadomych i przenoszonych.. ..

      Usuń
  5. Proponuje żebyś dołączył/a do nas . Miło by było gdybyś napisał mi na emaila to bym cię dodał . :-)

    ostatnizyjacymag@gmail.com

    Oczywiście to ja Dragolin tylko pisze jako anonimowy bo nie chce mi się logowac.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja nie chce do Was dołączyc, jestem dziewczyną i nie jestem indygo poprostu pytam bo wszedzie znajduje sprzeczne informacje o Dzieciach Indygo

      Usuń
    2. Jestem 58 letnia kobieta.jestem indygo od maleńkości do teraz.

      Usuń
    3. mam 29 lat i nie wiem kim jestem podobno indygo tak twierdzi kilka osob nie jestem samo zwancem czy ktos jest wstanie sprawdzic kim jestem i po co jestem z gory dziekuje

      Usuń
  6. Rozumiem... Piszą o nas tyle sprzecznych informacji dlatego, że Dzieci Indygo to pojęcie wymyślone przez ludzi, by nas jakoś zaklasyfikować. Nas, to znaczy tych wszystkich "odmieńców", zarówno dzieci, które mają zdolności parapsychiczne, mają niesamowite talenty, pamiętają szczegółowo niektóre wcielenia, a także te, których zdolności rozumienia i myślenia przewyższają rówieśników i większość ludzi. Wszystko to funkcjonuje pod jedną nazwą, pod jedną etykietką, pod którą każdy rozumie co innego. Dlatego możesz zauważyć jak wiele sprzecznych cech przypisuje się jednemu "zjawisku", czy raczej nazwanemu wszędzie tak samo... Nie sugeruj się tym, co pisze się w internecie na nasz temat. Pamiętaj, że indygo to tylko kolejna etykietka. Ale czemu się nas tak nazywa i czemu my to przyjmujemy? Bo to określenie w pewnym sensie nas chroni. Czujemy, że jesteśmy inni i czują to ludzie wokół nas. Gdyby nie ta etykietka, moglibyśmy równie dobrze otrzymać inne - "nieprzystosowany do życia w grupie", "niezrównoważony psychicznie", "wariat" itd... Więc na razie jej potrzebujemy - to znaczy nie do końca my, ale ludzie wokół nas.

    OdpowiedzUsuń
  7. Indygo to jest nazwa w takim razie dla innych ludzi niz wy. Wymslcie inna nazwe bo piszecie o czym innym niz Dzieci Indygo. Mam problemy z internetem psuja mi sie komentarze i komputer

    OdpowiedzUsuń
  8. Trudno mi jest Ci to wytłumaczyć... Ale zasadniczy powód, dlaczego nazywamy siebie "Dziećmi Indygo" jest taki, że ja, Dragolin i Tanatloc (nie wiem, czy Adrian też, bo go jeszcze nie poznałam) mamy aurę koloru Indygo. Blog dopiero się rozwija, powoli dochodzą kolejne osoby, które będą z nami pisać, więc nie rozumiem trochę, dlaczego uważasz, że piszemy o czym innym, niż Dzieci Indygo (skoro na blogu jeszcze prawie niczego nie ma!). Ale miło nam, że odwiedzasz naszego bloga i jesteś jego wierną czytelniczką. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witaj Luneya, to Ja:):) no i wreszcie stało się, same Dzieci Indygo założyły sobie swojego bloga bo dorośli... nie mają czasu??:)
    Widzę,że dzielnie odpisujesz i że potrzeba miejsca na stronie, gdzie będą podstawowe informacje o "fenomenie Indygo", właśnie dlatego abyś nie traciła czasu na mozolne tłumaczenia a ten czas i energię przekazała tam gdzie potrzebna. Czas na działanie:)
    Dopiero po owocach nas poznają i zrozumieją kim jesteśmy naprawdę...jakie tam Indygo...:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Cześć Zosiu! Fajnie, że weszłaś na blog. Może dołączysz do nas i również coś napiszesz? :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jaka jest Twoja definicja tego co napisałaś: "mamy aurę koloru indygo"?

    OdpowiedzUsuń
  12. Witaj Helenko,oczywiście chętnie dołączę, już jestem z Wami. Co mogę o sobie napisać?? Jako dorosłe "Indygo" mogę tylko stwierdzić, ze ciężko jest tu mi żyć na Ziemi. Ludzie są okrutni. Na każdym kroku, wyrachowanie, obłuda,manipulowanie to chyba najokrutniejsze cechy człowieka a może Ci co te cechy posiadają nie sa ludźmi tylko prototypami ludzkich istot. Rozejrzyjcie się, może widzicie to co ja...? Obłęd...niesmaczna przetworzona żywność, czyt. zatruta, zanieczyszczone rzeki, powietrze, zgubny system edukacyjny-biedne dzieci dźwigają ciężkie tornistry, nie widzicie ze lekarze na Was zarabiają? Zobaczcie ile dzieci ma nowotwory, na każdym rogu mojego małego miast wisi plakat z prośba o pomoc dla nich. Oczywiście nie winię lekarzy, to nie tak,,,ale jeśli nie weźmiecie spraw w swoje ręcę...... to..................
    Proponuję abyście umieścili na stronie filmik: "dzieci indygo w Rosji" bo pisanie co to są indygo, o aurze i kolorze to nie tędy droga.
    Jesteśmy inni, niestety wprost pisząc lepsi- w odróżnianiu dobra od zła. To najprostsza definicja. My kochamy bez słowa kocham, miłość jest dla nas naturalnym stanem bycia. Nie potrafimy inaczej, dlatego inni mają z tym/z nami kłopot:) Czujemy, ponad wszystko- mamy rozwinięte zmysły a najbardziej zmysł intuicji, czego zwykły człowiek nie może zrozumieć, bo tego nie czuje co my... Dlatego, musi być społeczność indygo,czyli to co próbujecie zrobić, nie-indygo nie bardzo mają co robić na tej stronie....a nas czeka praca. Jak w utworze "Indygo" zespołu- Bisz B.O.K, nowi architekci...pozdrawiam Was:)

    OdpowiedzUsuń
  13. http://www.youtube.com/watch?v=zUPJc10P4Wg a to link do krótkiego filmu ;"Dzieci indygo w Rosji"

    OdpowiedzUsuń
  14. http://zenforest.wordpress.com/tag/dzieci-indygo/ do poczytania

    OdpowiedzUsuń
  15. Aura koloru indygo polega na tym ze osoby indygo poprostu jasnieją jak sie z nimi spotykasz. Nie każdy to widzi i czuje my to widzimy i czujemy. Pamietasz jak przedstawia sie Jezusa w takim jaśniejącym wyraźnie swietle. Tak też jest podobnie z nami..tyko nie widać tego tak wyrazni jak na obrazach przedstawiajacych postac Jezusa. Tylko osoby o czystym sercu, myslach i uczynkach tak własnie jasnieją...:)W bibli napisano o nas ze wśród ludzi bedziemy jąsnieć jak gwiazy na ciemnym niebie....proroctwo się spełnia:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Dzisiaj dopiero zajrzałam na tego bloga i chcę powiedzieć,że niestety takich ludzi jest o wiele mniej niż nam się zdaje.Wiem z doświadczenia.Jeśli jesteście indygo proszę uważajcie na siebie.Tacy ludzie jak my to skarb,który z dnia na dzień zostaje niszczony.Ludzie boją się NAS i uważają za niebezpiecznych.Jeśli chcecie przeżyć jak najdłużej uważajcie na siebie bo inaczej,będzie już po NAS.Ja osobiście jestem indygo od 12 lat a zrozumiałam to kiedy miałam 3 lata.Jeśli chcecie coś dowiedzieć się o mojej inności to piszcie na tego maila youismydrug2200@gmail.com ,a założycielce bardzo dziękuję za złożenie tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Farley, co Ty wypisujesz? Wiesz o Indygo od niedawna, bo Ci napisałam -.-'. A na marginesie - Indygo nie jest się od iluś lat tylko od urodzenia, a Ty w tym roku masz 13, więc wychodziłoby na to, iż jesteś Indygo od pierwszego roku życia.
      Pozdrawiam.

      Usuń
    2. Witaj Farley, wiem o czym piszesz ja mam tak samo i nie wiem dlaczego Sakhe tak komentuje Twoją wypowiedź. Sam nie jest Indygo bo nas nie rozumie... pozdrawiam Ciebie Magda:)

      Usuń
    3. Magdo, nie pisz, że nie jestem Indygo i Was nie rozumiem. Na jakiej podstawie twierdzisz jak twierdzisz?

      Usuń
    4. Przy okazji wspomnę myśli Shevy. Indygo mają buntowniczość, mają instynkt szukania swoich i łączenia się w społeczność. Wmawianie komuś, że nie jest Indygo, a on jest, to zachowanie typowo ludzkie, na miarę wyganiania brata z piaskownicy pod pretekstem, że on się nie może do nich przyłączyć.

      Usuń
    5. Witaj Sakhe, napisałam ,że nie jesteś indygo bo tak nieładnie skomentowałaś wypowiedź Farley. Indygo są bardzo wrażliwe i nie wypisują takich rzeczy a ich buntowniczość ukazuje się na tej postawie, że buntuja sie właśnie przeciwko takim wypowiedzim jak Twoja, nie wolno tak publicznie traktować ludzi:) To co napisała Farley jest całkowitym potwierdzeniem ,ze jest indygo, zatem Ty nie możesz nim byc...Magda

      Usuń
    6. Droga Magdo, zastanawia mnie co skłania Cię do takiego pisania. Wrażliwość Indygo nie jest jednoznaczna z nie "obrażaniem" innych, nawet jeśli publicznie. "Nieładnie" ją potraktowałam? Cóż, to moje zdanie, a ja swoje zdanie wyrażam otwarcie, nie potrafiąc pohamować chęci do tego. Co jest złego w prawdzie? Buntowniczość nie przejawia się w taki sposób, jak to opisałaś, choć nie wątpię w wyjątki. Skoro uważasz to, co napisała Farley jako całkowite potwierdzenia jej "Indygowości", to co dokładnie w jej wypowiedzi na to wskazało? Może i coś rzeczywiście na to wskazuje, ale zdecydowanie śmiem uznać, że nie jest to całkowite potwierdzenie. I co ma moje "nieładne skomentowanie" do bycia Indygo? Och, nie wypisuj mi, że gdybym była Indygo nie postąpiłabym tak - to błędne.

      Usuń
  17. Widzę, że blog cieszy się coraz większym zainteresowaniem... Sakhe, może chciałabyś prowadzić go razem z nami? Jeśli chcesz, to wyślę Ci mail z linkiem do współtworzenia bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, dziękuję za propozycję. Oczywiście się zgadzam xD
      Mój e-mail już masz, bo kiedyś do Ciebie pisałam ;)
      Pzdr.

      Usuń
  18. jak milo czytać o ludziach którzy mają w głowach to samo co ja. Jeszcze niedawno nie miałam pojęcia o dzieciach indygo i myślałam ze tylko ja jestem "inna"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też tak miałam (:

      możesz zajrzeć też na http://swiat-innymi-oczami.blogspot.com/ jeśli Cię to zainteresuje

      Usuń
    2. dzęki za link z chęcią zajrzałąm

      Usuń
  19. Witam, czytając te wszystkie komentarze trochę ulżyło mi, ponieważ ta moja "inność" została i wyjasniona. Może napiszę coś o sobie. Urodziłem się na Słowacji , mam podwójne obywatelstwo Polsko - Słowackie i do tej pory myślałem, że po prostu genetycznie jestem inny niż polskie społeczeństwo. Nigdy nie zrozumiany przez rówieśników aczkolwiek mam jedną osobę i jest to moja dziewczyna z która jestem ponad 3 lata , rozumie mnie bez słów. Moja historia w skrócie wygląda tak: od małego wychowywany w miłości ale z problemami pienieżnymi z czego i tak jestem dumny bo rodzice przynajmniej wpoili mi wszystkie najwazniejsze wartości i przy okazji poznałem smak ciężkiej pracy. Jestem szczery do bólu przez co wybrałem "świadomą banicje" praktycznie nikt nie potrawi znieść prawdy. Moja dziewczyna jeszcze znosi, podziwiam ją ;p Wierzę w Boga , a kościół? kościół kuleje ale przychodze tam tylko dla refleksji i na spotkanie z Bogiem , moim przyjacielem ;) Tyle o mnie, miło było was poznać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej. Może napiszesz coś o swojej odmienności? ;)

      Usuń
    2. Oglądałem pełno materiałów o indygo w których "dzieci indygo" były przedstawione jako osoby które są nadpobudliwe, mają specjalne "moce", niebieskie oczy koloru indygo. Szczerze uważam, że to są dzieci dzisiejszych czasów, dla których rodzice nie maja czasu i mało uwagi pokładają uwagi na wychowanie ich i z tego powodu są takie, a nie inne. Ja osobiście jestem opanowany, mam brązowe oczy czasem zielone ( zależne od padającego światła) Moja odmienność? może po prostu w tych czasach nazywa się to normalnością .... Kroczę przez życie praktycznie sam i to nie z własnego wyboru ponieważ zawsze marzyłem o grupie prawdziwych przyjaciół lecz spotykam tylko nóż wbity w plecy. Potrafię odczuć czyjeś złe zamiary, złe myśli na mój temat dlatego tak często boli mnie maska na twarzy u drugiej osoby. Boli mnie ten cały burdel w polityce i ogólnie na świecie... Czuje manipulacje, tworzenie wydarzeń/ sytuacji na świecie które są na pierwszym planie przysłaniając te ważne sprawy dla nas. Więc moja odmienność? to chyba moja droga którą kroczę nie patrząc na ludzi którzy "jak baranów stado" poszli za manipulacją.

      Usuń
  20. Witam wszystkich,
    bardzo zaciekawił mnie ten temat, teraz już wiem dlaczego jestem inna:) podobno dzieci indygo to stare dusze, sprawdzałam swoją datę urodzenia, i wg numerologii jestem mistrzowską liczbą 11. Tak w ogóle to całe moje życie jest dziwne, chyba jestem z innej epoki:) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 44 z daty urodzenia i też od zawsze nie pasuję do takiego świata, w jakim żyjemy. Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  21. Cześć,no wlaśnie,czy dzieci indygo to stare dusze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. NIE CHODZI O DUSZE STARE CZY MŁODE BO TO NIE PRODUKCJA DUSZ KTÓRA WYCHODZI Z TAŚMOCIĄGU . LECZ DUSZE TAKIE MAJĄ WZÓR DZIAŁANIA BOSKIEJ MIŁOŚCI KTÓRA KORYGUJE DZIAŁANIA INNYCH DUSZ KTÓRE WESZŁY ZBYT DALEKO OD ŻRÓDŁA PRAWDY I TEGO PO CO PRZYSZŁY NA TEN ŚWIAT SĄ JAK EMISARIUSZAMI BOSKIEGO DZIAŁANIA W NASZYM OTACZAJĄCYM ŚWIECIE , MAJĄ WYJĄTKOWO ROZBUDOWANE W SOBIE RADAR KTÓRY JEST ŁĄCZNIKIEM MIĘDZY BOSKIM ŻRÓDŁEM MIŁOŚCI WIECZNEJ EGZYSTENCJI I ZAGUBIONYMI DUSZAMI TO ONE POWINNE WSPIERAĆ NAS I PROWADZIĆ DO NASZEGO ŻRÓDŁA PRAWDY MIŁOŚCI WIEDZY O NAS SAMYCH I ŚWIECIE

      Usuń
  22. Witam wszystkich Indygo( tak Was określiło społeczeństwo). Od dawna czułam się inna, nie rozumiana przez ludzi. Myślałam , ze jestem JEDNA jedyna. Niedawno trafiłam na artykuł w internecie dotyczący " cudownych dzieci". Ciesze się ze nie jestem sama i ze mogę porozmawiać z kimś kto mnie zrozumie. Posiadam dar. Podaje mój mail. Chenie porozmawiam prywatnie z Wami. Pozdrawiam. Ela

    elx28@o2.pl

    OdpowiedzUsuń
  23. Czy jest tu jeszcze ktoś? :-)
    Mam pewne pytanie. Wiem, że nue na temat, ale:
    Mówi się, że każdy ma własny żywioł. Z jednej strony w testach mi wychodzi powietrze (jestem dość inteligentny) ale nie mam rozwiniętej wyobraźni. Z drugiej strony jestem dość wrażliwy jak na chłopaka ( ludzie często mi to mówią) Czasami pasuje do mnie ogień. Więc pytanie brzmi: jaki jest mój żywioł: woda czy powietrze? Ja osobiście wolę rozwijać moc wody, ale cxy to możliwe jesli moim zywiolem jest powietrze? Z góry dziekuje za odpowiedzi

    P. S. - sory za pisownie, ale pisze z telefonu

    OdpowiedzUsuń
  24. witam . i licze na jakies informacje o spotkaniach czy kontatkach z podobnymi nam bo tak mi sie wydaje ze jestem indygo

    OdpowiedzUsuń
  25. W jaki sposob moge sprawdzic czy jestem indygo? Pod haslem " Dzieci indygo " przeczytalam bardzo dokladny opis, ale kazdy czlowiek o wysokim poczuciu wlasnej wartosci moglby sie pod tym podpisac. To jednak troche malo aby miec pewnosc.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja też cieszę się że tu trafiłam moje dzieciństwo było koszmarem , ciągle wysyłano mnie do psychologa na jakieś testy i ciągle okazywało się że jestem bardzo inteligentna ale nie chciałam się uczyć co widać było po stopniach w szkole i ciągle byłam sama , niestety całe środowisko nie chciało mnie przyjąć i akceptować po skończeniu szkoły wyjechałam za granicę ponieważ wydawało mi się że w Polsce nie mam przyjaciół ani nie potrafię odnaleźć własnego miejsca. W Niemczech po 12 latach gdzie przeżyłam bardzo ciekawy ale i trudny okres również nie umiałam odnależdż przyjaciół,miłości... zaczęłam wątpić że jestem "normalna" i może moi wychowawcy w szkole mieli jednak rację że mnie ciągle wysyłali do psychologa ? O dzieciach indygo dowiedziałam się nie dawno ale niestety chyba jeszcze nie poznałam takiego człowieka jak ja :( widzę że moja wrażliwość bardzo utrudnia mi życie tu na ziemi, nie znoszę kłamców a dzisiaj mówienie prawdy świadczy raczej o głupocie niż o mądrości. Trudno czasem pracować z ludzmi , którzy są wytresowani do pracy bez serca i radości trudno bawić się z ludzmi, którzy muszą się najpierw upić żeby wydobyć z siebie jakiś uśmiech, trudno mi patrzeć jak męczy i morduje się zwierzęta i jak bardzo niszczona jest nasza planeta. Największym jednak rozczarowaniem tu na ziemi jest dla mnie to jak ludzie myślą o miłości, "żebym mógł cię kochać musisz spełnić najpierw określone warunki" i jak przestaniesz je spełniać to ja przestanę cię kochać " to jest na prawdę chore.
    Może to zabrzmi śmiesznie ale już jako dziecko wiedziałam że jestem bardzo ważna bo mam tu tak jakby "zadanie specjalne " do wykonania najgorsze jest to że nie wiem do dzisiaj co to za zadanie? Może takie forum jest potrzebne do wymiany doświadczeń i wspieraniu się wzajemnie na duchu :) Pozdrawiam Was .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pisz dalej.... �� też jestem z Niemiec Aachen.. a ty??

      Usuń
  27. Witajcie, czy jest planowane spotkanie indygowców w najbliższym czasie, czciałbym Was bliżej poznać i zdecydować czy do Was pasuję. Osobiście postrzegam siebie jako osobę normalną z poczuciem humoru, ale drażni mnie niezmiernie falsz świata w którym przyszło nam żyć i nieustannie jestem zasmucony i poirytowany faktem że ludzie wokół łykają to jak świeże bułeczki. Kocham kobiety, uwielbiam pieścić je wzrokiem, słowem, "nasz sex powszedni" mnie nie interesuje, daję i oczekuję znacznie wiecej. Jeśli nie dostaję tego, to zwijam kramik :-) Załapałę się?

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  29. Dotarlem po wielu latach do definicji Indygo.. Dlugo szukalem samego siebie.. mam 40tke na karku ale od dziecka sie nie zmienilem.. tzn. wrazliwosc, intuicja, ekspresja, empatia, wizjonerstwo, pomyslowosc, niespozyta energia, troche wewnetrznego chaosu, niedostosowanie.. I ta innosc.. nieopisana..
    Nie wiem czy to miesci sie w definicji Indygo ale tak czuje. To moj pierwszy wpis tego typu. Dalej szukam odpowiedzi..

    OdpowiedzUsuń
  30. Jestem Indygo i chciałam was Indygo poinformować i dodać otuchy i nadzieji.Jestem w misji Faraon Projekt Cheops lada chwila przebudziła świat i otworzymy piramidy i dojdzie tym samym do połączenia z naszą galaktyczną rodziną.Będziemy częścią ich systemu.

    OdpowiedzUsuń
  31. Czy jest tutaj "prawdziwy" Indygo lub ktoś o zdolnościach pozwalających na weryfikację człowieka jako jednego z Indygo ?

    OdpowiedzUsuń
  32. Az sie plakac chce ze wzruszenia,tyle lat szukalam i wkoncu jak obuchem w leb doszlo do mnie,ze jestem poprostu INDYGO,tyle razy uczucie,ze chce mi sie juz do ,,domu",chociaz za rok ma piedziesiatkie,dzieci i wnuki i calkiem niezle zycie...i w koncu wszystko zrozumialam....dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Az sie plakac chce ze wzruszenia,tyle lat szukalam i wkoncu jak obuchem w leb doszlo do mnie,ze jestem poprostu INDYGO,tyle razy uczucie,ze chce mi sie juz do ,,domu",chociaz za rok ma piedziesiatkie,dzieci i wnuki i calkiem niezle zycie...i w koncu wszystko zrozumialam....dziekuje :)

    OdpowiedzUsuń
  34. ..ten ciężar zwany darem nie raz przytłacza myśli na tyle że się gdzieś tam jakby po omacku trzaska głową o mury i ściany..le tuż po otrząśnięciu zmysłów dociera do mnie to że gdyby nie ta samotnia..ta próżnia odtrącenia..to niezrozumienie....to nie nastąpiło by to otwarcie się na to co dla przeciętnych graczy jest niewidzialne...to czego nie dostrzega większa reszta załogi tego świata....le widocznie tak musi być...i takie funkcje muszą istnieć by mogło zaistnieć to o czym mowa....

    ...<..coś za coś>...

    OdpowiedzUsuń
  35. Witam wszystkich, od młodego wieku zaglądałem w głąb siebie starając się zrozumieć moją ,,inność''od kiedy siegam pamięcia (a pamiętam swoje życie od maleńkości) to wiedziałem ze jestem tu po coś wiecej, a naukowe potwierdzenie tego upewnia mnie, że nie jestem sam. Moim głównym celem jest spotkanie Kobiety o takch samych wartościach życiowych, mam nadzieje że ten blog mi w tym pomoże. Dziękuje :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Chyba się przebudziłam ze snu .... czyżbym była indygo nigdy tego świata nie rozumiałam dopiero dużo lektury i Wasz blog

    OdpowiedzUsuń
  37. O tym, że mam aurę indygo powiedział mi nestor poskiej radiestezji pan Spychalski, podczas przyjęcia na kurs radiestezji.

    OdpowiedzUsuń
  38. Witam!
    Powiem tak, temat indygo wyjasnil wiele nawet bardzo wiele w moim życiu, czytając to wszystko tutaj poczułem się jak na leśnej polanie z rosą gdzie biegają Jelonki itp. Naprawdę ok.
    Ale widze ze tutaj jest temat raczej świadomości bycia indygo i poszczególnych dla tych cech. Też ok. Ale co dalej ?? W jakim kierunku iść, może wszyscy razem lub wszyscy osobno?? Chciał bym was wszystkich pokoloeii poznać. Ja się nie uważam Narazie za indygo mimo ze to czuję w sobie. Chce żeby ktoś kto wie co z czym mi to powiedział po tym jak razem porozmawiamy i się zobaczymy. Biarac temat dalej , blog jest super i bardzo dziękuję !!! Ale spróbujmy może po za samym byciem indygo dokonać czegoś więcej, czy jesteście gotowi na odpowiedzialność ?? Cezar

    OdpowiedzUsuń
  39. Witajcie.Dzisiaj dowiedziałam się że mogę być indygo.Mam 44 lata i ciągle poszukuje miejsca dla swojej inności.Myślałam że moje niedopasowanie to zaburzenia w spektrum autyzmu.Chociaż zawsze traktowałam moje zdolności jak dar.Czułam się bardzo samotna a teraz wiem że jest nas więcej i mogę znaleźć zrozumienie.Potrzebuję wskazówek do dalszego rozwoju. Liczę że ktoś mnie poprowadzi. Pozdrawiam was wszystkich. Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  40. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  41. Hałło!!!!!!!!
    Trzeba działać.
    Wprost mówić ludziom jakie błędy popełniają, popełniając w haniebny sposób życie.
    Trzeba oczy napełnić wzrokiem.
    Trzeba dusze napełnić duchem.
    Wszystko jest skrajnie przewartościowane.
    Nasze w tym wyzwanie, by przywrócić prawdę i harmonię.

    Mam koncepcję, mam siłę i działam.
    17 lat w szarym bezsensie, w którym szukam potencjału.
    Uwaga! W świecie jest ta iskra nadziei.
    To my jesteśmy iskrą.
    Musimy rozświetlić planetę Ziemię.
    A efekty będą rewelacyjne.
    Niech nie kończy się na czczym gadaniu typu "och,,,jestem inna od zawsze czułam to i czuć będę"
    Nie w tym nasze zadanie Dzieci Indygo!!!!
    Dążymy do piękna widząc piękno.
    Pięknem stwarzamy i pięknem jesteśmy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękna to ja ci chętnie pomogę naprawiać ten zwariowany świat tylko jak 😢?😜

      Usuń
  42. A co jeśli sam zobaczyłem swoją aurę i no kie wiem bez większego problemu w zasadzie jest niebieska no ciemno niebieska

    OdpowiedzUsuń
  43. Nie wiem dlaczego, ale mam wrażenie, że mogę być dzieckiem indygo... z wiekiem coraz bardziej. Zawsze wiem kiedy ktoś kłamie, gdy mnie nie lubi lub obmawia. Wychodząc z domu załatwić sprawę czuję kiedy mi się nie uda. Bardzo przejmuje mnie los zwierząt, czjeś cierpienie aż mnie boli. Nigdy nie lubiłam kłamać, w poczuciu, że to takie małe...Potrafię rozróżniać cieple i zimne barwy dotykiem...Nie lubie tłumów, unikam ludzi ba za bardzo ich wyczuwam...może więc jestem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jesteś .i masz ciemno niebieskie oczy? 👽

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. wow to ciekawe z tymi barwami, jak rozpoznajesz? Ja np wyczuwam złych, negatywnych ludzi. Mają wokół głowy ciemną jakby chmurę, coś takiego gęstego.

      Usuń
  44. Witam
    Tu jeden z was, mam 24 lata, proponuje zrobic cos razem niz sie uzalac nad soba jaki ten swiat jest okrutny, jestesmy tu wlasnie po to zeby dzialac, a razem bedzje latwiej, dlatego kazdego indygo zapraszam aby mnie dodal na skypie, moj nick to "papasmerf." Mam nadzieje ze stworzymy dobra grupe do tworzenia pomyslow, rad, pomocy swiatu, mozna tez probowac stworzyc grupke medytacyjna, dzielic sie potencjalami czyli opisac jak z nich korzystac(moze ktos ma tylko nie potrafi ich uzywac). Krotko mowiac razem stworzmy cos fajnego, a na skypie bedzie dobrze sie komunikowac na konferencjach lub nawet pisząc. Napisze jeszcze o sobie ze interesuje sie psychologia, mam dobrze rozwinieta inteligencje emocjonalna, jakby ktos mial jakis problem lub konflikt z ktorym nie moze sobie poradzic to chetnie pomoge, podaje jeszcze nr gg jesli ktos korzysta 191450, te osoby ktore nie maja pewnosci czy sa indygo rowniez zapraszam,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakie masz pomysły żeby zacząć działać ? bo chęci Nie brakuje a sam mało ugram ale gram i za debila matola świra mnie uważają

      Usuń
  45. Witajcie piszę to po raz drugi bo zamiast opublikować to dałem pogląd cóż trudno się pisze tak samo jak moje życie trudno niby ciągle ale już się przyzwyczaiłem i jest nawet bardzo łatwo zawsze mnie coś boli ale to z mojej winy przez nerwy a to się coś kopnie żeby kogoś nie kopnąć albo pięścią w jakiś przedmiot. O indygo dowiedziałem się ze 3lata temu jestem dzieckiem w 99,9 samozwańczy nikt tego mi nie powiedział charakter 100%pasuje do podpunktów z neta nikt mi nie wierzy jak mówię o indygo że brednie żebym się tym nie interesował bo to od szatana idzie moja żyjącą babcia 😜tak powiada. chciałbym się was o wszystko zapytać ale odpowiedzi już raczej znam o coś czuję że nasz czas już niedługo nastanie i zrobimy piękną rewolucję 😁pozdrawiam z mojej Łopusznej Jakub Stanisław Wojciech powstaniec listopadowy 29 94najlepszy rocznik indygo heja Cracovia 💘 szukam kobity życia i musi być indygo jak ja bo rozwody separacje itd to nie na mój rozum 😘 jeszcze nie miałem dziewczyny a boję się że umrę jako stary kawaler 😭😂

    OdpowiedzUsuń
  46. Witam mozecie mi pomoc bo nie,wiem czym I kim jestem mam zdolnosci paranormalne ciagle czuje jakbym miala przymus zeby ze wszyztkim walczyc nie nawidze klamstwa czuje to na kilometr I duzo wspolczucia jak bym potrafila wcielic sie w druga osobe I wiem co ona czuje pomozcie mi kim lub czym jestem czesto bezydze sie ludzmi ktorzy zachowuja sie jak by zwierzeta niech mi ktos pomoze bo nie wiem kim jestem jaki dziecko wysylali mnie do psychologa po jaka cholere nie wiem czesto mam wrazenie jak bym urodzila,sie albo zawczesnie albo za pozno pomocy plisssssss

    OdpowiedzUsuń
  47. Cześć indygo, jest tu jeszcze ktoś ?

    OdpowiedzUsuń
  48. dziś dowiedziałem się, że jestem indygo..musiało się wszystko u mnie zawalić żebym narodził się od nowa , nigdy nawet nie słyszałem o indygo, a wszystko pasuje od dzieciństwa, które było mocno nieszczęśliwe. Wszystko pamiętam od bardzo wczesnych lat i zawsze próbowałem dociec dlaczego dzieją się tak przykre rzeczy ...nieprawdopodobne, że nie jestem sam ..

    OdpowiedzUsuń
  49. Witam . Cłkiem niedawno odkryłem też w sobie cechy dziecka indygo . Dlaczego o tym piszę ? Otóż przez całe lata a nawet dekady działy się wokół mnie dziwne rzeczy . Inni ludzie nie
    potrafili zrozumieć dlaczego tak łatwo przychodzi mi naprawa wszelkich urządzeń i maszyn a jak zaczynałem tłumaczyć to patrzyli jak na wariata . Znowu ja nie mogłem zrozumieć czemu oni nievrozumieją takich prostych spraw . A ulepszanie już istniejących rzeczy to normalka . I znowu się dziwią - jak on to zrobił ? . W kwestii współczucia , wrażliwości na krzywdę innych . Jest tutaj starszu gość lrkko upośledzony . Jest notorycznie wyśmiewany przez innych . Pytanie - a jak by zamienić ich miejscami - każdego z nich - o 180 stopni ? I co wtedy by było ? Nieciekawie co ? Innym tematem jest to iż po tym jak odkryłem w sobie indygo jest to że nareszcie zrozumiałem fakt " znikających " różnych rzeczy z domu . Otóż chodzi o to , że mieszka razem ze mną mój brat , który jest zupełnym przeciwieństwem mojej osoby . A podobno w otoczeniu każdego indygo ( dalej bądź bliżej są tacy ludzie ) . Poradźcie ,czy to prawda ? Z obserwacji na co dzień zauważyłem , że jego córka także przejawia pewne zdolności ( no bo jak dziecko 11-letnie przebywające w otoczeniu takiego człowieka stwierdza nagle , że chce iść na rozmowę zvpsychologiem ? ) . Jest jescze kilka innych jej zachowań potwierdzających indygo . Wielu rzeczy tu nie opisałem gdyż musiałbym pisać całą noc . Pozdrawiam i czekam na odpowiedź .

    OdpowiedzUsuń
  50. witam mam 48 od kiedy przeczytałam o teorii Indygo zrozumialam wreszcie kim jestem i dlaczego nie moge porozumieć sie z ludzmi podobno dlatego że czuję sie od nich lepsza (oni tak mówią), kocham przyrodę ponad wszystko od zawsze i od dziecinstwa towarzyszy mi poczucie ze muszę zrobić w życiu cos ważnego , kurcze nawet zegarki/telefony cisnieniomierze mi się psuja od zawsze bateria pada , mam alergie pokarmowe i zawsze mówię co myśle , mam intuicję jakby instynkt i za dużą wyobraznie i zbytnią wrazliwość, nie wiem jak to wytłumaczyć to mi nie nie pomaga w codziennym życiu

    OdpowiedzUsuń
  51. Mam 42 lata. I dopóki nie zacząłem interesować się psychologia i parapsychologią to nie wiedziałem jak działam. Pamiętam 9 miesiąc życia i swój instynkt obronny rodziny. Od małego w snach wchodzę w 6 zmysł. Lewituje w snach lub wchodzę w swoje wspomnienia, mocne strony swoich dokonań. Lub poprostu dylematy codzienne ulegają wysokiej samoocenie po takim śnie. No chyba że to sen proroczy.nie emanuje uczuciami w kierunku innych osób bo jestem telepatą i poprostu mogą odebrać moje uczucia tak jak wyczuwam ich uczucia ukierunkowane na moją osobę. Dlatego pozostaje w cieniu, ponieważ od pół roku poznałem jak działam , to badam dopiero te zjawisko. Najpierw jest uczucie , a dopiero jak wyczuje czyjeś spojrzenie dopiero mogę go namierzyć.Tego kto kieruje na mnie swoje myśli.Raczej nie ma misji ratowania świata. Poprostu mamy inne spojrzenie na świat. Bynajmniej ja mam wysoki instynkt przetrwania. Wolę złowić rybę, zabić kurę i je zjeść niż kupić. Zbudować coś sam czy też chorować. Pomimo empatii nie przeszkadza mi zabijanie zwierząt by przetrwać .

    OdpowiedzUsuń